Jako debiutująca autorka za sukces uważałam już sam fakt wydania książki z renomowanym wydawnictwem. Praktycznie do momentu, kiedy fizycznie zobaczyłam książkę opatrzoną własnym nazwiskiem – nie wierzyłam, że to dzieje się naprawdę. Dlatego nie narzucałam sobie żadnych targetów, żeby sprzedać 100, 200 czy tysiąc. Dla mnie każda jedna sztuka równa się sukces!
Jednak przyznam, że byłam naprawdę bardzo mile zaskoczona, kiedy w dniu premiery zobaczyłam swoją książkę na pierwszym miejscu w kategorii „Marketing” wydawnictwa OnePress, opatrzoną podpisem „bestseller”, a kilka dni później na 3. miejscu księgarni Empik (również w kategorii „Marketing” zaraz za sławnym guru marketingu P. Kotlerem!). Nie był to też efekt chwilowy, ponieważ książka jeszcze przez prawie 2 miesiące utrzymywała się w top 10 wszystkich kategorii wydawnictwa. W tym czasie sprzedała się praktycznie połowa nakładu!
Przypadek? Oczywiście, że nie! Jako marketer doskonale wiem, że dobrze zaplanowane działania przynoszą pozytywne efekty. Promocja książki była więc dla mnie równie ważnym elementem, co jej napisanie i wydanie. Chcesz poznać szczegóły tego procesu? Czytaj dalej! Zdradzę Ci wszystko po kolei.
PREKAMPANIA
Naturalnym jest, że pierwszymi osobami zainteresowanymi nową publikacją są… rodzina i znajomi! Jednak mając na uwadze, że chcemy wyjść „nieco” dalej, kolejną grupą jest społeczność zgromadzona wokół autora, która zainteresowana jest publikowaną przez niego tematyką i autora już kojarzy. To właśnie te osoby mogą stać się pierwszymi nabywcami nowej publikacji. Jeśli to grono ma już spore rozmiary sprawa jest dużo łatwiejsza, jeśli nie – warto taką społeczność budować. W każdym razie to ta grupa musi wiedzieć, że książka się ukaże, dlatego już na etapie prac warto ją poinformować, podzielić się kulisami. Przyznam, że sama nie byłam szczególnie aktywna pod tym kątem, jednak ta informacja została tak ciepło przyjęta w moich mediach społecznościowych, że już sama nie mogłam doczekać się premiery.
PRZEDSPRZEDAŻ
To moment kiedy książkę można już kupić, jednak realizacja zamówienia następuje dopiero w dniu oficjalnej premiery. Część zainteresowanych przyciąga wtedy niższa cena, zaczyna się pierwsza sprzedaż. Od strony planowania w moim przypadku wyglądało to następująco:
- Planowanie wszystkich działań promocyjnych
- przygotowanie listy mediów, do których zostanie wysłana informacja o publikacji
- przygotowanie i wysyłka informacji prasowej na temat książki
- opracowanie grafik
- sesja zdjęciowa z książką
- wysyłka książek zainteresowanym dziennikarzom
- artykuły promujące książkę na blogu (o samej książce oraz o przydatnych lekturach, o które zresztą czytelnicy często mnie pytają)
- przygotowanie personalizowanych listów do książek, które wysyłaliśmy w ramach podziękowań lub promocji (każdemu pisałam indywidualną wiadomość)
- przygotowanie artykułów / wywiadów dla mediów, w odpowiedzi na zapytania
- zdradzanie szczegółów dotyczących książki (tematy, wypowiedzi ekspertów, okładka, ilustracje)
- ustalanie możliwości organizacji spotkania autorskiego
Ogólnie coś zaczyna się dziać i widać pierwsze efekty. Machina ruszyła. Choć jak patrzę teraz z perspektywy czasu, to było to naprawdę sporo pracy!
PREMIERA
To data najważniejsza, oznacza oficjalny start sprzedaży oraz dostępność książki na półkach. Dlatego w tym momencie następuje najczęściej kulminacja działań, żeby efekt był jak najlepszy. Działania po stronie autora, jeśli oczywiście jest zaangażowany w cały proces oraz po stronie wydawcy. W tym momencie komunikacja na temat książki powinna pojawić się we wszystkich możliwych miejscach od mediów społecznościowych, przez newslettery, media (jeśli oczywiście jest taka możliwość) i wsparcie reklamą płatną jeśli taka jest przewidziana. To też moment wyjścia dużo dalej niż społeczność zgromadzona wokół autora. Na tym etapie działa kilka rzeczy:
- dystrybucja (o tą kwestię dba wydawnictwo) – sama dostępność książki w księgarniach sprawia, że zaczyna się ona sprzedawać organicznie
- efekt nowości – naturalnie sprawia, że zainteresowanie książką jest większe
- reakcja na produkt i jego unikatowość (czynnik ludzki)
Powiedziałabym, że następuje też pewna weryfikacja rynku – dobre przyjęcie i pierwsze pozytywne efekty będą świadczyły o tym, że publikacja była potrzebna, że danej tematyki na rynku na przykład brakowało. Skoro moja książka już w dniu premiery uplasowała się jako bestseller (czyli była po prostu najczęściej kupowaną książką) w kategorii „Marketing”, oznacza to , że rynek zareagował na nią pozytywnie. Ja na tą informację również, zwłaszcza kiedy na moim telefonie zaczęły pojawiać się kolejne powiadomienia, że ktoś oznaczył mnie lub moją książkę na zdjęciu.
Na tym nie koniec! Sukcesami i dobrymi wynikami należy się dzielić. Dlatego na fali pierwszych sukcesów, można budować kolejne. Pokazywać jak dobrze coś się sprzedaje, jak inni z tego korzystają, a to wywoływać będzie kolejne pozytywne efekty.
SPOTKANIE AUTORSKIE
Ach, co to był za wieczór! Pełen emocji i nowych doświadczeń oraz oczywiście odrobiny stresu. Spotkanie w Empik Arkadia poprowadziła Justyna Dżbik-Kluge. Całą naszą rozmowę można było również śledzić na żywo w mediach społecznościowych. No i była to chyba moja pierwsza okazja do porozmawiania osobiście z czytelnikami i podpisywania dla nich książek. Wspaniałe doświadczenie.
Rozmowę z tego wydarzenia możecie obejrzeć tutaj.
MEDIA (PR)
Już na etapie planowania jedną z najważniejszych kwestii jest współpraca z mediami. Opracowanie listy mediów i dziennikarzy, którzy z daną tematyką są związani czy przygotowanie notki prasowej oraz wszystkich niezbędnych informacji – to zadania kluczowe. Ich wynikiem mogą być artykuły, wywiady, wypowiedzi, recenzja czy też reklama. Oczywiście nie jest to „czysta” reklama a raczej zajawienie tematu.
Jednym z moich nowych doświadczeń tutaj była audycja radiowa na żywo. Z Dominiką Biegańską, redaktorką Chillizet rozmawiałyśmy na temat luksusu, marek premium i marketingu.
Pod poniższym linkiem znajduje się rozmowa w Chillizet w formie podcastu.
Tutaj jeszcze inne publikacje:
- Wywiad dla Nowymarketing.pl (bardzo go lubię!)
- Artykuł dla Harbingers na temat trendów 2020
- Wywiad u Oli Gościniak
- Polecane lektury przez Olę Gościniak
- Magazyn Marketing w Praktyce
- Magazyn Benefit
Plus kilka kolejnych w drodze… oraz cała masa udostępnień w mediach społecznościowych.
Zapewne zgodzisz się ze mną, że napisanie i wydanie książki to wydarzenie dość wyjątkowe? Zwłaszcza, kiedy podejmuje się taką inicjatywę po raz pierwszy w życiu! Wiele niewiadomych i jeszcze więcej pracy. Jak widzisz, nie „wystarczy” też samo napisanie książki. Bardzo ważną kwestią jest jej późniejsze wypromowanie. Wszystko oczywiście zależy od przyjętego modelu – z wydawnictwem lub w formie selfpublishingu. Ja zdecydowałam się na renomowane wydawnictwo, dzięki czemu część projektu związana z wydaniem książki, drukiem i dystrybucją mnie ominęła. Oczywiście we wszystkie procesy byłam zaangażowana, jednak prawdę mówiąc jest to duże ułatwienie dla debiutującego autora.
Na dobrą sprawę „promocja” książki trwać może cały czas – obserwuję, że kiedy rośnie moja aktywność w mediach społecznościowych (na przykład związana z wydanym ostatnio darmowym przewodnikiem), wzrasta również sprzedaż książki. To wszystko po prostu się łączy! Pisząc te słowa sprawdziłam nawet jak się miewa moja książka. Właśnie wróciła na listę bestsellerów!
PS. Jeśli przeczytałeś już moją książkę – koniecznie podziel się swoją opinią! Będę bardzo wdzięczna.