Samochody i targi motoryzacyjne to dla wielu tylko silniki, moc i osiągi najnowszych maszyn. O nowościach oczywiście napiszę, ale z zupełnie innej strony. Marketingowej, społecznej, lifestylowej. O tym jakie trendy można zaobserwować na światowej klasy wydarzeniu.
W tym roku już po raz kolejny miałam okazję uczestniczyć w Geneva International Motor Show, jednych z największych targów samochodowych na świecie i najważniejszych w Europie. To tutaj przez 10 dni skupiony jest cały motoryzacyjny świat – od przedstawicieli firm i mediów po pasjonatów, wyczekujących międzynarodowych premier. Corocznie targi odwiedza kilkaset tyesięcy gości oraz kilkanaście tysięcy dziennikarzy z całego świata. W tym roku odbyła się już 88. edycja.
Dla marek to okazja do zaprezentowania nowości, pokazania świata marki, spotkań z dziennikarzami i VIP’ami, a przede wszystkim możliwość uzyskania szerokiego zasięgu w mediach. Nie sposób przedstawić wszystkich nowości i też nie taki jest cel mojego wpisu. To, na czym mi zależy, to pokazanie kilku najważniejszych zjawisk, które można zaobserwować, głównie w kontekście marek z wyższej półki. Oto 4 najważniejsze:
1. SUV’Y PREMIUM
Nie ulega wątpliwości, że nastały czasy SUVów premium. Kiedyś zaskoczenie, obecnie tego typu modele już na dobre wpisują się w ofertę produktową marek z wyższej półki. Porsche, Lexus, Bentley, a nawet, typowo sportowe Lamborghini coraz odważniej zagospodarowują ten rynek.
LEXUS UX
Podczas tegorocznych targów odbyła się premiera najmniejszego SUVa marki Lexus – modelu UX. Kompaktowy crossover według producenta ustala nowe horyzonty miejskiego lifestyle’u, na którym skupiona jest cała komunikacja. Nieco tendencyjna, bo mamy tutaj typowo wielkomiejskie widoki wieżowców, biznesmenów, biegaczy w miejskim parku, dobre restauracje i drinki w rooftop barze. Sam model wydaje się mieć spore szanse na sukces w Polsce, ze względu na preferencje Polaków, rosnące zainteresowanie marką i stosunkowo przystępny poziom cenowy.
LAMBORGHINI URUS
Urus to SUV zaprezentowany przez Lamborghini już w grudniu 2017, jednak warto również o nim wspomnieć, bo ten model cieszył się niemałą popularnością podczas Geneva Motor Show. O ile początkowo nie byłam przekonana o słuszności takiego rozszerzenia oferty produktowej typowo sportowej marki, o tyle komunikacyjnie ten koncept mnie przekonuje. Tutaj jest całkiem ciekawie, niesztampowo. Marka odnosi się do różnych osiągnięć cywilizacji, które sprawiły, że pewne rzeczy w naszym życiu z niemożliwych stały się możliwe, podobnie jak stworzenie samochodu, pozwalającego na odkrywanie nowych możliwości drogowych #SinceWeMadeItPossible (to hasło stało się motywem przewodnim kampanii). Co ciekawe, tym komunikatem marka chyba najbardziej chce przekonać swoich hard-userów o słuszności wprowadzenia tej kategorii pojazdów do swojej oferty, pokazując, że to pewnego rodzaju przełom (choć przecież Lamborghini nie jest pionierem w tej kategorii).
2. SAMOCHODY ELEKTRYCZNE
Kolejny trend, który z roku na rok się rozwija to samochody elektryczne. Pojawiają się coraz częściej, również wśród marek premium i bardzo często w przypadku konceptów samochodów przyszłości. Czy samochody elektryczne, to coś, co zainteresuje konsumenta zamożnego? Z zasady są to modele oszczędne, ekonomiczne, co niekoniecznie łatwo można powiązać z luksusem. Jednak temat staje się coraz modniejszy, a aspekt ekologiczny zdaje się przemawiać do coraz bardziej wyedukowanych konsumentów, również tych, z zasobniejszym portfelem.
JAGUAR I-PACE
Nie dość, że model Jaguar I-Pace wpisuje się w kategorię SUVów, to jest to samochód w pełni elektryczny! Jedno ładowanie ma pozwalać na przejechanie niemal 500 kilometrów. Premierze towarzyszy reklama Monaco 3am z hasłem „Roar silently”.
BENTLEY BENTAYGA HYBRID
Bentley Bentayga Hybrid to pierwsza luksusowa hybryda, w dodatku w wersji SUV. Model ten jest napędzany elektrycznie na dystansie do 50km. Komunikacyjnie marka skupia się na rodzinie i bezpieczeństwie.
3. CONCEPT CARS
To chyba moja ulubiona kategoria, pozwalająca dostrzec nie tylko aktualne trendy, ale również te wybiegające daleko w przyszłość. W Genewie sporo pojawia się modeli koncepcyjnych – zaczynając od tych, które do seryjnej produkcji mają trafić w przeciągu najbliższego roku – jak choćby Porsche Cross Turismo czy BMW M8 Concept Gran Coupe, przez perspektywę kilkuletnią (np. Aston Martin Lagonda Vision Concept) po totalnie dalekosiężne projekty, rodem z filmów science fiction (100% ekologiczne, bez kierowcy, z ekranami na szybach, czy ze wszystkimi fotelami zwróconymi do siebie.
ASTON MARTIN LAGONDA VISION CONCEPT
Znów trochę łączona kategoria – tym razem koncepcyjny + elektryczny od marki Aston Martin. Wyjątkowy design tego modelu został zaprojektowany od środka – w pierwszej kolejności opracowano wnętrze, a dopiero później wygląd zewnętrzny. To będzie pierwszy elektryczny model tego brandu, planowany dopiero na rok 2021. Lagonda ma z czasem stać się osobnym brandem, znanym jako pierwszy luksusowy samochód o zerowej emisji.
PORSCHE CONCEPT MISSION E CROSS TURISMO
Kolejny koncepcyjny model elektryczny to Porsche Mission E Cross Turismo. To, co do tej pory zdawało się być największą bolączką elektrycznych modeli, czyli konieczność długiego ładowania i stosunkowo krótkie dystanse możliwe do przejechania na jednym ładowaniu, zdaje się zmieniać z roku na rok. Wspomniany model jest w stanie przejechać 500km oraz doładować kolejne 400 w zaledwie 15 minut.
RENAULT EZ-GO
Jeden z ciekawszych konceptów zaprezentowało Renault, pokazując model EZ-GO. Nie chodzi tutaj jedynie o wygląd, nowoczesność czy ponadprzeciętne osiągi, a o przyczynianie się do rozwiązywania współczesnych problemów, jakimi są zatłoczone miasta i wysoka emisja spalin. To pojazd-robot zapewniający mobilność na żądanie za pomocą aplikacji. Koncept wykorzystuje ideę współużytkowania, upowszechniającą się wśród coraz bardziej świadomych konsumentów. Dodatkowo samochód ten może kontrolować odległość od samochodu jadącego przed nim, pilnować własnego pasa ruchu oraz samodzielnie skręcać na skrzyżowaniach.
TOYOTA CONCEPT-i
Toyota ma bardzo poważne plany w stosunku do rozwoju swojej oferty i sprzedaży pojazdów elektrycznych. Podczas targów, marka zaprezentowała całą strefę elektrycznych pojazdów koncepcyjnych Toyota Concept-i. Seria wykorzystuje sztuczną inteligencję w formie wirtualnego asystenta kierowcy, a całość komunikowana jest pod hasłem „More than a machine, a partner”. Wizja mobilności przyszłości obejmuje wersję podstawową Concept-i, RIDE (samochód dostosowany do użytkowników na wózkach inwalidzkich), WALK (jednoosobowy trasporter), i-ROAD oraz i-TRIL. Z kolei Fine-Comfort Ride to koncept samochodu napędzanego ogniwami paliwowymi, w którym wszystkie fotele paseżerów mogą być zwrócone do siebie.
https://www.youtube.com/watch?v=itKIquWVBL0
4. LIFESTYLE
Marki coraz częściej rozszerzają swój świat o produkty niezwiązane bezpośrednio z motoryzacją. W Genewie można było zaobserwować kilka lifestyle’owych sklepów, w których brandy proponują szeroką gamę produktów (odzież, akcesoria) z własnym logo. Lexus, Aston Martin, Bentley czy nawet Volkswagen postawiły w Genewie swoje sklepiki, a raczej stylowe butiki. W tej kwestii, szczególnie wyróżnia się Lexus, podkreślając swój wyjątkowy design, oferując wysokiej jakości markowe produkty, które mają dopełniać wizerunku. Marka szczyci się również faktem organizowania konkursu dla młodych designerów, których prace kreatywne mają szansę zostać zaprezentowane podczas Milan Design Week (najważniejszego wydarzenia tej branży).
WNIOSKI
Podsumowując, Geneva International Motor Show to nie tylko największa impreza tego typu w Europie, ani nawet miejsce wyczekiwanych premier. To coś więcej – możliwość obserwacji zmieniającej się branży, trendów komunikacyjnych oraz zjawisk społecznych i odpowiadania na ich potrzeby. Na przykładzie branży auto-moto można zaobserwować jak zmienia się nasze otoczenie – w kontekście technologii, innowacji, designu, ale też świadomości. I to świadomości obustronnej: marek (wprowadzających coraz bardziej zrównoważone rozwiązania) oraz konsumentów (świadomych swoich własnych i społecznych potrzeb). Już nie chodzi tylko o osiągi, techniczne możliwości i przejazd z miejsca A do B. To coś więcej – styl życia, bezpieczeństwo, spełnienie, status społeczny, co widać w komunikatach marek. Ciekawe co dalej. Czy finalnie samochód faktycznie zostanie swego rodzaju partnerem, który zna nasze potrzeby nawet lepiej niż my sami?